Każdego Dnia Bohater Chce Mnie Schwytać Rozdział 29 - Zaczyna się
Ciało Chu Yu wciąż było zamrożone od głowy do stóp i nie mogło się poruszyć. W tym momencie z głębi serca przeklinał osiemnastu Bogów i Buddów.
Nie spodziewał się, że Xie Xi nagle go zaatakuje i wykorzysta to, że nie był przed nim zabezpieczony. Teraz hamujące qi ziemi zapieczętowało jego żyły duchowe tak, że nie mógł się poruszać, a co dopiero tworzyć pieczęcie dłoni.
Xie Xi, który miał spojrzenie, które było jak uśmiech, a jednak nie, zdjął zakrwawioną szatę i rzucił ją w stronę łóżka, mówiąc:
- Ja zdjąłem jedną, czy mój brat nie powinien również zdjąć jednej?
Proszę wybaczyć, ale nie.
Usta Chu Yu zadrgały.
- Xie Xi, uspokój się.
Xie Xi przerwał, po czym powiedział:
- Shixiong, powiem ci, że jestem całkiem spokojny.
Chu Yu miał dziwne uczucie, że coś jest nie na miejscu i zmarszczył brwi.
- ... Czy przed chwilą nie zwracałaś się do mnie po imieniu? Dlaczego nagle wróciłeś do nazywania mnie Shixiong?
Xie Xi niespiesznie pociągnął za kołnierz Chu Yu i powiedział lekko:
- Martwiłem się, że Shixiong może być jeszcze na mnie zły i nie chciałem się obrazić. Byłem też trochę zły, więc nie chciałem nazywać cię Shixiong. Ale skoro Shixiong nie obwinia mnie, to ja również nie jestem już zły. Naturalnie, muszę szanować mojego Shixionga i znów grzecznie go nazywać.
W tym momencie szata Chu Yu została już zdjęta. Xie Xi opuścił głowę i nagle zaczął delikatnie lizać szyję Chu Yu. Następnie otworzył usta i zaczął gryźć jego jabłko Adama.
Takie traktowanie wrażliwego miejsca sprawiło, że twarz Chu Yu stała się lekko czerwona. Jego oddech przyspieszył lekko, ale w następnej chwili wyraz jego twarzy zmienił się na gniewny.
- Czy to nazywasz szacunkiem?
Xie Xi uniósł brwi i z łatwością rozsunął nogi Chu Yu, umieszczając swoje kolana pomiędzy nimi, trzymając go za biodra, tak jak zrobił to raz wcześniej, gdy byli uwięzieni w iluzji. Z nikczemnymi intencjami, Xie Xi zaczął pocierać miejsce między nogami Chu Yu.
Chu Yu powstrzymał impuls do przeklinania i wziął głęboki oddech.
- Xie Xi, nie zmuszaj mnie.
Wyraz twarzy Xie Xi był spokojny.
- Shixiong oszukał mnie raz. Ja również użyłem podstępu. Shixiong zmusił mnie do powrotu. Ja również zmusiłem go do powrotu. Czyż nie jest to słuszne? Lubię Shixiong, więc nie będę się o to kłócić. Shixiong zawsze był wymijający i mówił dwuznacznie. Zamiast tracić cię w tak głupi sposób, lepiej byłoby, gdybym był bardziej agresywny. Shixiong, czyż nie tak?
Po wypowiedzeniu tych słów, Xie Xi niezobowiązująco zdjął swoją wewnętrzną szatę, odsłaniając silną klatkę piersiową, która w większości została zagojona, ale nadal była poplamiona krwią. Niektóre z różnorodnych ran nie zamknęły się i wciąż krwawiły, co sprawiło, że Chu Yu poczuł się przerażony.
Chu Yu zamknął oczy. Nagle w jego głowie pojawił się dźwięk powiadomienia.
System, który przez długi czas był całkowicie milczący zgodnie z jego żądaniem teraz powiedział:
[Ponieważ gospodarz zawsze wyłącza widok zapory komentarzy ~ liczba komentarzy zapory przekroczyła limit ~ za trzy sekundy ~ zapora komentarzy automatycznie wyskoczy ~ trzy ~ dwa ~ jeden ~.]
Chu Yu został przejęty z przerażeniem.
- Kurwa! Nie teraz!
Wtedy jego oczy zostały zalane przez komentarze.
[UserBuErChen: Kurwa, złość małego Shidi jest poza skalą! ▼w▼ Po dziesięciu latach wystarczająco stary, by jeść! +2 Punkty]
[UserTootToot: Machnięcie moją kartą w autobusie! Muah! Muah! (dźwięk całowania) +2 Punkty]
[UserNine: Aha, upuściłem kartę studencką +2 Punkty]
[UserSorryForBeingOP: Upuściłem kartę kierowcy. +2 Punkty]
[UserAutumnFlowersFall: Mały gong, przebij go! Zrób to! Zrób to z Da Shixiong! Zrób Da Shixiongowi, aż nie będzie mógł wstać z łóżka przez trzy dni! +2 Punkty]
[UserDazedandConfused: Pierdol się! Pamiętam, że to było na pierwszej stronie. Zrobiłem zakładkę dawno temu po czym dziś widzę, że zmienił kierunek! Kurwa! To stało się gejowskie! Moje oczy! -2 Punkty]
[UserBuErChen: Whoa, pojawił się facet hetero! 0 Punktów]¹
........
Ty skurwysynu!!!
System, zrobiłeś to specjalnie!
Chu Yu prawie nie mógł się powstrzymać od wykrztuszenia krwi z ust. Mrugając, usilnie starał się zignorować szaleńczą zaporę komentarzy. Zmrużył oczy i starał się wyraźniej dostrzec wyraz twarzy Xie Xi. Chu Yu nie mógł dostrzec, czy jest on szczęśliwy czy zły, ale głos Xie Xi był miękki, gdy szeptał do ucha Chu Yu.
- Wygląda na to, że moje wysiłki były niewystarczające i muszę się bardziej postarać... mimo wszystko Shixiong w ogóle nie odpowiedział.
Chu Yu wewnętrznie kpił z komentarzy, które sztucznie nakładały się na jego wizję. Nagle jego usta zostały zassane, gdy Xie Xi go pocałowała. Ciepły oddech Xie Xi intymnie zmieszał się z oddechem Chu Yu. Choć nie mógł wyraźnie zobaczyć wyrazu twarzy Xie Xi, czuł jego emocje poprzez pocałunek, który był pilny i bezwzględny. Chu Yu odchylił głowę, próbując uniknąć pocałunku, ale jego podbródek został mocno przytrzymany. Xie Xi wcisnął się głębiej, rozchylając usta czubkiem swojego nieugiętego języka i oplatając język Chu Yu swoim.
Druga ręka Xie Xi błądziła po jego ciele, pieszcząc tu i tam, pocierając dolną część pleców. Stopniowo schodziła coraz niżej, eksplorując jego ciało.
Chu Yu prawie się zakrztusił. Zawroty głowy i światłowstręt, światła pływały przed jego oczami.
Jednak stopniowo jego ciało czuło się coraz gorętsze, a nawet stało się podniecone.
Chu Yu chciał się rozpłakać, ale łez było za mało: Chu Yu, Chu Yu, jesteś hetero. Będąc spychanym przez mężczyznę, nie tylko nie czujesz obrzydzenia, ale wręcz...
Xie Xi delikatnie się wycofał, chuchnął i powiedział niskim głosem:
- Shixiong, zareagowałeś.
Czule wyciągnął spinkę z włosów Chu Yu. Patrząc na spinkę, Xie Xi nie mógł się powstrzymać, ale opuścił głowę i delikatnie pocałował Chu Yu w usta ponownie z błyszczącymi oczami. Potrząsnął głową i powiedział:
- Myślałem, że Shixiong mnie nienawidzi i nienawidzi spinki do włosów, którą mu dałem. Myślałem, że została ona wyrzucona... ale właśnie teraz zobaczyłem frędzel miecza na Xun Sheng. W rzeczywistości Shixiong mnie nie nienawidzi, prawda?
- ...
Chu Yu z rozpaczą pogodził się ze swoim losem. Jego twarz nadal była bez wyrazu, ale nie mógł się powstrzymać od dyszenia. Jego klatka piersiowa unosiła się gwałtownie w górę i w dół.
Xie Xi podparł się i spojrzał w dół na Chu Yu na łóżku. Uśmiechnął się podnosząc rękę, a następnie delikatnie ściągnął szatę Chu Yu do połowy jego klatki piersiowej. Lodowate palce Xie Xi, które wciąż były poplamione krwią, pieściły chłodną, gładką i delikatną skórę.
Widząc krew na swoich dłoniach, Xie Xi nagle zamrugał i wpatrywał się w nie pustym wzrokiem, jakby coś sobie przypomniał. Powoli wycofał rękę i schylił się, aż jedna strona jego twarzy znalazła się na nagiej piersi Chu Yu. Ciasno tuląc ciało Chu Yu w swoich ramionach, Xie Xi położył się na nim, jakby zamierzał zasnąć.
Pierwotnie Chu Yu płonął gniewem, ale gdy zobaczył to działanie, gniew w jego sercu osłabł, choć nadal czuł się dość zdenerwowany.
O nie, jak to możliwe? Czy to dlatego, że jest bohaterem, więc bez względu na to, co zrobi, Chu Yu nie może być na niego autentycznie zły?
Głowa Xie Xi spoczęła na piersi Chu Yu, gdy wsłuchiwał się w dźwięk bicia serca Chu Yu. Jego oczy wpatrywały się pusto jak w transie i zrobiły się czerwone, gdy wypełniły się łzami.
- Shixiong... w tamtym czasie naprawdę się bałem. Przez te tysiące dni i nocy tak bardzo tego żałowałem, że chciałem umrzeć! Gdybym nie odszedł, prawdopodobnie nie znalazłabyś się w niebezpieczeństwie. Na szczęście tym razem wróciłeś. W przeciwnym razie, gdyby Ruiny Mauzoleum otworzyły się, a ty byś nie wrócił, nie wiem co... co bym zrobił...
Usta Chu Yu były całowane, aż zdrętwiały. Milczał przez chwilę, po czym wyszeptał:
- Nie winię cię.
- Zabiłem wielu kultystów Demonicznej Ścieżki...- Xie Xi zamknął oczy i mruknął.- Shixiong, myślałem, że jeśli zabiję ich wszystkich, to może wrócisz.
Paraliż jego ciała stopniowo zniknął. Z wielkim wysiłkiem Chu Yu wyciągnął ręce i pogłaskał włosy Xie Xi.
- Shixiong, obiecałeś mi, że nigdy mnie nie opuścisz. Złamałeś swoje słowo. Nie ośmielę się ponownie w ciebie uwierzyć...
Przez tysiące dni i nocy Xie Xi cierpiał. Jedyną rzeczą, która mogła dać mu odrobinę komfortu była saszetka, którą dał mu Chu Yu.
Oddech Xie Xi stopniowo zwalniał i wyrównywał się. Wciąż nie przestawał mamrotać:
- Shixiong, wróć...
... Zasnął?!
Chu Yu spojrzał na zaporę komentarzy i, co było pewne, czytelnicy narzekali.
[Zdjąłem spodnie i to mi pokazujesz?!]²
Unosząc brwi, radosny z rozczarowania innych ludzi, Chu Yu zobaczył, że ponownie pojawił się przycisk "wyłączenia widoku komentarzy". Szybko wyłączył widok komentarzy.
Patrząc w dół na Xie Xi, która spokojnie spała na jego piersi, Chu Yu nie wiedział czy powinien się śmiać czy płakać. Potem poczuł się nieco sfrustrowany.
Dlaczego to dziecko miałoby zrezygnować ze wszystkich pięknych kwiatów w haremie dla chryzantemy?
Prostoduszny Chu Yu nie mógł się dłużej nad tym zastanawiać. Po chwili odwrócił się i popchnął Xie Xi na bok łóżka. Choć Xie Xi spał, jego ręce wciąż chwytały szatę Chu Yu. Chu Yu nie miał zatem innego wyjścia, jak uklęknąć obok ciała Xie Xi i wyciągnąć rękę, aby zdjąć jego wewnętrzną szatę.
Nagle drzwi zostały kopniakiem otwarte,
- Mały bracie! Wróciłeś...
Krzyk zakończył się gwałtownie. Ostatnie słowo zostało urwane.
- ...
Chu Yu:
- ...
Chu Yu nie odważył się odwrócić, by spojrzeć.
Kurwa! Kurwa!
Wydawało się, że za nim są palące gorące oczy, wpatrujące się w niego, prawie go palące. Wewnętrzna szata Chu Yu była do połowy pasa, a jego nagie plecy były celem straszliwego spojrzenia. Zdjąć ją czy nie zdjąć? Całe zoo zdawało się ryczeć w jego głowie.³
Uwikłany w swoje myśli przez jakiś czas, Chu Yu następnie śmiało zdjął wewnętrzną szatę. Natychmiast po tym, usłyszał z tyłu sapanie.
Płynnie podnosząc szatę, którą Xie Xi odrzuciła na bok, Chu Yu sucho zakaszlał i odwrócił się z powrotem.
- To nie jest to, co myślisz...
Półnaga osoba leżała na łóżku, blada i delikatna. Twarz Chu Yu była sztywna, ale jego policzki były różowe. Wyglądało to tak, jakby był na granicy zdjęcia ubrania. Co innego mogliby pomyśleć ludzie?
W jego sercu łzy spływały po policzkach: Naprawdę, to on został zmuszony...
Ludzie, którzy stali przy drzwiach, wdychali zimne powietrze. Ich oczy błądziły w górę i w dół, wpatrując się w ten niezwykle dziwny widok.
Chu Yu miał złe przeczucia. Chciał otworzyć usta, ale to było tak, jakby leżał na łożu śmierci w ostatnich gardłach i że musi zaakceptować sytuację i iść dalej. Wtedy Trzeci Shidi nagle zareagował. Odbił się do drzwi i pospiesznie je za nimi zamknął.
Chu Yu już prawie przywołał do ust odpowiednie słowa, ale zostały one spłoszone przez walenie w drzwi. Chu Yu stał jeszcze przez chwilę, po czym chwycił swój pierścień magazynu międzyprzestrzennego i wyjął z niego brązowe lustro, które zdobył w Ruinach Mauzoleum. Gładkie i błyszczące, wypolerowane lustro lśniło w czystym świetle i wyraźnie odbijało obraz Chu Yu.
Jego spinka została ściągnięta, a czarne włosy spływały do ramion. Jego oczy były jasnoczerwone i lśniące od łez. Jego usta były spuchnięte i tak czerwone, jakby posmarował je różem. Patrząc w dół, zobaczył, że na jego szyi znajdują się wyraźne, głębokie malinki.
Krótko mówiąc, jego twarz była pełna niezaspokojonego pragnienia.
Chu Yu niemal upuścił lustro.
Coś jest nie tak z tym obrazem!!! Został zrobiony przez głównego bohatera!!!
Chu Yu chciał się po prostu skurczyć i schować wewnątrz pokoju. Patrząc z powrotem na śpiącego Xie Xi, brwi Chu Yu drgnęły, ale cierpliwie wytrzymał i położył kołdrę na Xie Xi. Chu Yu założył następnie nową szatę, a po chwili wahania pchnął drzwi i wyszedł.
W tym czasie wzeszedł jasny księżyc. Wspaniale paradujący przez tysiące obrotów, dziś w nocy wyglądał ponuro i bezbarwnie. Przy kamiennym stole na dziedzińcu, Chu Sheng, Lu Qingan i Trzeci Shidi siedzieli w rzędzie. Atmosfera była mroźna, a jednocześnie tuż przy granicy wybuchu.
Cóż, księżniczki tu nie było. Gdyby tam była, ława przysięgłych stawiająca go przed sądem byłaby jeszcze silniejsza.
= □ = ... Naprawdę mam ochotę wrócić do pokoju, by potrząsnąć bohaterem.
O co chodzi z tym wydarzeniem "przyłapania na gorącym uczynku"? Dlaczego on czuje się jak molestator na procesie? Co się stało z pierwotną fabułą powieści?
Chu Yu przełknął. Z trudem udało mu się utrzymać na twarzy swój zwykły zimny, elegancki, szlachetny wyraz. Drżąc ze strachu, założył ręce za plecy i podszedł do Chu Sheng.
- ... Wielki Brat.- powiedział.
Twarz Brocona zdradzała wyraz, jakby w jego sercu była pustka. Wydawało się, że ogarnia go panika. Ach, bracie, proszę, spróbuj się opanować...
Chu Sheng usłyszał głos Chu Yu i odzyskał kontrolę nad swoimi zmysłami. Jednak poprzednia scena wciąż była zbyt szokująca. Była równie szokująca jak dowiedzenie się, że Chu Yu powrócił. Był trochę bardziej zły niż zaskoczony.
... Trochę?
Naturalnie, to byłoby niemożliwe.
Chu Sheng wpadł w furię.
- Mały bracie! Co się dzieje?! Czy ten dzieciak zmusza cię do czegokolwiek?! Czy udało mu się... ujść z życiem?
To, co nie powinno być dotknięte, zostało dotknięte. To, co nie powinno być dotykane, było całowane. Spali razem w jednym łóżku przez wiele lat. Nawet wzięli ślub wewnątrz iluzji. Mimo to, udało mu się uciec z jego biedną chryzantemą wciąż nietkniętą.
Chu Yu nie odważył się odezwać, gdy zobaczył wyraz twarzy Chu Sheng, który wskazywał, że ten brocon jest na skraju załamania.
Trzeci Shidi drżał z boku i nie mógł się powstrzymać od powiedzenia słabo:
- Panie Chu, tym razem to co widzieliśmy to... Da Shixiong wydawał się być na szczycie...
Chu Sheng rzucił mu zimne spojrzenie, ostre jak nóż.
- Zamknij się.
Trzeci Shidi zadrżał i zamknął się.
Chu Sheng otarł łzy z kącików oczu. Jego zbolały wyraz twarzy zdawał się mówić: Yu-er mojej rodziny został zjedzony przez koty.⁴ Kapusta mojej rodziny została zjedzona przez psy. Mój młodszy brat został zabrany przez osobę o złych intencjach.
Chu Yu nie mógł znieść jego spojrzenia, ale nie mógł się powstrzymać od spojrzenia na Lu Qingan, którego wyraz twarzy był najspokojniejszy.
- Shizun, ja...
Lu Qingan ścisnął jego rękę i powiedział głęboko.
- Wiem o tym wszystkim.
Chu Yu prawie zaszlochał. Ale nie cieszył się długo, ponieważ Lu Qingan potrząsnął głową i powiedział lekko:
- Xi-er został zraniony, więc następnym razem nie bądź tak niecierpliwy.
Aaaahhhh!!!
Shizun! Wielki brat! Trzeci Shidi! Posłuchaj mnie!
❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤
1. W internecie admini lub twórcy są żartobliwie nazywani "kierowcami autobusu". Osoby, które czegoś chcą, np. dostępu do grupy lub większej ilości treści, nazywają się czasem "pasażerami". Stąd "machnięcie kartą" to zamieszczenie komentarza w celu "zapłacenia" za treści/dostęp. Zrzucanie legitymacji studenckiej itp. to żarty. Zasadniczo zostawiają komentarze, a także proszą o więcej treści. Spragniony fujoshi proszący o smut?
2. Popularny idiom używany w internecie, gdy ludzie narzekają, że spodziewali się bardziej pikantnych treści, a nie dostali nic.
3. Po prostu idiom oznaczający bardzo zdezorientowanego lub zirytowanego. Zasadniczo wiele różnych natrętnych myśli jest w jego głowie, konkurując ze sobą.
4. "Yu" w imieniu Chu Yu oznacza rybę. Stąd jest to kalambur - "mała rybka mojej rodziny została zjedzona przez koty".
Komentarze
Prześlij komentarz