Zboczeniec i Yandere Rozdział 4 - Szał serca

To był jego pierwszy raz, kiedy wszedł do domu Wen Wen, więc Lin HaoMiao był zdenerwowany.

Widział tylko sypialnię (podłogę) i nie wiedział nic o reszcie tego miejsca. Ale było dokładnie tak, jak sobie wyobrażał, schludnie i czyste, wyglądało na bardzo ciepłe.

Wen Wen grzecznie zaprosił  go, aby usiadł na sofie i poszedł do kuchni zrobić herbatę.

Przełykając ciężko, Lin HaoMiao usiadł na sofie bardzo, bardzo ostrożnie. Nigdy nie sądził, że pewnego dnia zostanie zaproszony, aby usiąść. Był tak zdenerwowany, że serce wyrywało mu się z piersi.

W pokoju nie pachniało Wen Wen, pachniało odświeżaczem powietrza - Lin HaoMiao miał pomysł, dlaczego.

Wen Wen wyszedł z kuchni z dwiema filiżankami zielonej herbaty i postawił je na stoliku do kawy, uśmiechając się, ale jego głos był bardzo płaski.

- Dzięki za ostatni raz.

Lin HaoMiao zamarł na chwilę i grzecznie powiedział.

- Ha ha, to nic takiego. Jesteśmy sąsiadami, więc po prostu ci pomoge.

Po tym, jak to powiedział w pokoju zapanowała niezręczna cisza, Lin HaoMiao miał ochotę się spoliczkować.

Wen Wen pierwszy się roześmiał.

- Jesteś dziwna osobą.

Powiedziawszy to, nie kontynuował rozmowy, tylko wyjął dużą torbę, poszedł do szafki i półek z książkami i zaczął wrzucać do niej różne rzeczy.

Lin HaoMiao w niewytłumaczalny sposób zrozumiał zachowanie Wen Wen.

- Twojego byłego chłopaka?

Wen Wen zamarł na chwilę.

- ...Mhm.

- Och...- Lin HaoMiao po prostu siedział i popijał herbatę, patrząc na Wen Wen kucającego, żeby się spakować. Jego kucająca postawa ukazywała wspaniały zarys bioder...

- Twój były chłopak też został przez ciebie zabity?

Wydawało się, że Wen Wen nie spodziewał się, że Lin HaoMiao zapyta tak wprost, zastanawiając się przez chwilę, zanim się przyznał.

- Tak.

- Co on zrobił?

- ...Zdradził i szukał kobiety.- Wen Wen opuścił głowę, sprawiając, że Lin HaoMiao nie widział jego wyrazu twarzy. Jakby coś sobie przypomniał, ręka Wen Wen zaczęła się lekko trząść. Po chwili uspokoił się, po czym wrzucił jeszcze kilka rzeczy do worka na śmieci.

- Cholera, taka szumowina.- Lin HaoMiao pospiesza zaklął ze złością, mając nadzieję, że w rezultacie Wen Wen zrobi o nim dobre wrażenie. Ale w pokoju słychać było tylko dźwięk wrzucania rzeczy do torby, a Wen Wen nie wydawał się przejmować jego odpowiedzią.

Więc Lin HaoMiao musiał dwa razy śmiać się sucho do siebie.

- Myślisz, że masz bardzo złe oko?

- ... - Wen Wen zacisnął usta i wyszeptał - Tak, jasne. Wypij i wracaj.

Lin HaoMiao nagle zamknął usta, chcąc się uderzyć! Śmiać się z takich rzeczy! Miał takie tanie usta, ah! Spojrzał na Wen Wen, druga strona nie miała żadnego wyrazu twarzy, nie wydawał się być zły, ale też na niego nie patrzył.

Można nawet powiedzieć, że Wen Wen był bardzo obojętny, ale Lin HaoMiao widział, jak zachowywał się w stosunku do tego Yan Xu, i nawet przed tym byłym chłopakiem był łagodny, posłuszny, a nawet chętny - nie taki ogólnie gorliwy, ale prawie szalony z miłości. Kiedy spotykał Yan Xu i Wen Wen na zewnątrz lub w windzie, Wen Wen nie spuszczał wzroku z chłopca i patrzył nieufnie na każdego, kto z nim rozmawiał. Lin HaoMiao myślał, że dzieje się tak prawdopodobnie dlatego, że Wen Wen nie radzi sobie z ludźmi, ale teraz wiedział, że prawdopodobnie wynikało to z okropnego pragnienia monopolizacji, uczucia, które zniszczyłoby cię, gdybyś nie mógł go mieć.

Tak bardzo pragnąć tego rodzaju uczuć...

Samo myślenie o tym sprawiło, że całe ciało Lin HaoMiao zadrżało z podniecenia. Chciał, żeby oczy Wen Wen patrzyły na niego, więc mógł dotykać włosów, policzków, ciała Wen Wen zawsze i wszędzie, i pozwolić, by burzliwe i intensywne uczucia Wen Wen otoczyły go...

Ale jak sprawić, by Wen Wen się w nim zakochał?

Westchnienie, Lin HaoMiao podziękował i wstał, by wyjść, a Wen Wen po prostu mruknął, bez dalszej reakcji, więc Lin HaoMiao głęboko poczuł, że jego fantazja miłosna była najbardziej beznadziejna...

Myśląc, że prawdopodobnie już nigdy nie wejdzie do środka, Lin HaoMiao wziął parę rękawiczek na pamiątkę, gdy Wen Wen nie zawracał na to uwagi.

Tej nocy, kiedy wrócił do domu, Lin HaoMiao wziął parę brązowych rękawiczek z bydlęcej skóry i wytarł nimi twarz, udając, że Wen Wen dotyka jego policzka. Potem masturbował się przez rękawiczki, wyobrażając sobie, jak całują się w kącie na dole, a potem Wen Wen skwapliwie szarpie ich w rękawiczkach i wkrótce wytryskuje biały, mętny płyn.

Rękawiczki zostały starannie umieszczone na stoliku nocnym Lin HaoMiao po wytarciu płynu, gdzie trzymał wszelkiego rodzaju rzeczy, które zebrał, gdzie trzymał wszelkiego rodzaju rzeczy, które zebrał, potajemnie sfilmował i zhakował z komputera wszelkiego rodzaju rzeczy należące do Wen Wen.

Chciał wziąć prysznic, ale tuż przed wyjściem Lin HaoMiao pomyślał, że podniósł filiżankę, kiedy on i Wen Wen dotknęli się czubkami palców i nagle nie mógł wziąć prysznica. Myśląc o tym, znalazł tylko kawałek taśmy i zakrył miejsce, w którym się stykali. Na pamiątkę starannie znalazł ramkę ze zdjęciem i postawił ją, a następnie poszedł pod prysznic.


❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤


← POPRZEDNI | SPIS TREŚCI | NASTĘPNY →

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Każdego Dnia Bohater Chce Mnie Schwytać Rozdział 1 - Dziewczęcy system

Każdego Dnia Bohater Chce Mnie Schwytać Rozdział 20 - Bezpośrednia konfrontacja

Każdego Dnia Bohater Chce Mnie Schwytać Rozdział 14 - Dorastanie